Adwokat od podziału majątku w Warszawie
Aby podzielić wspólny majątek, najpierw trzeba ustalić, co wchodzi w jego skład, a co możemy zaliczyć wyłącznie do majątku osobistego. Jest to kwestia, która często nastręcza wielu problemów. Po wstąpieniu w związek małżeński co do zasady wszystko, co od tej pory nabywamy, wchodzi do majątku wspólnego. Dosłownie wszystko. Ponadto do majątku wchodzi wynagrodzenie za pracę czy z prowadzenia działalności, jak również wszelkie świadczenia socjalne, które uzyskujemy – od tej pory stanowią skład majątku wspólnego. Do majątku osobistego zaliczyć można natomiast rzeczy, które zostały nabyte jeszcze przed wstąpieniem w związek małżeński. Przedmioty, które małżonek posiada w ramach spadku lub darowizny również są jego wyłączną własnością. Elementy, które obejmują pracę twórczą i objęte są prawami autorskimi, także nie zasilają majątku wspólnego. Co natomiast z rzeczami osobistego użytku? Książki, ubrania, kosmetyki lub inne gadżety – nawet jeżeli zostały zakupione z majątku wspólnego, stanowią wyłącznie osobistą własność osoby, która z nich korzystała.
Niektórzy zastanawiają się, czy majątek trzeba koniecznie dzielić. Niestety dużo osób nie jest w stanie samodzielnie i kulturalnie dogadać się co do kwestii własności poszczególnych rzeczy. Sytuacja rozwodu niesie za sobą bardzo duże pokłady stresu, więc jeżeli dochodzi do ustalenia podziału majątku, to emocje często biorą górę. Osoby, które niegdyś prowadziły wspólne życie i dzieliły ze sobą większość przedmiotów, nie potrafią się dogadać. I w zasadzie nie ma w tym nic dziwnego. W tym przypadku nieodzowna może okazać się pomoc prawnika od podziału majątku, jeżeli chcemy, aby cały proces przebiegł możliwie szybko i z najlepszymi dla nas rezultatami. Po rozwodzie każdy z byłych małżonków zaczyna od nowa i na nowo gromadzi swój majątek osobisty. Aby móc możliwie łagodnie zacząć ten etap w życiu i nie musieć dosłownie zaczynać wszystkiego od zera, warto skonsultować się z prawnikiem, który przeprowadzi podział majątku po rozwodzie.
Niektóre rzeczy łatwo rozdzielić pomiędzy byłych małżonków, inne nastręczać już mogą więcej trudności. Dlatego też zasadniczo wyróżnia się trzy sposoby podziału majątku.
1
Podział fizyczny, czyli ustalenie, które przedmioty trafiają do męża, a które do żony. Jeżeli jednemu z małżonków przypadną rzeczy o łącznej wyższej wartości, niż przedmioty drugiego małżonka, wówczas nierówności wyrównuje się za sprawą dopłat.
2
Cały majątek wspólny przyznawany jest na rzecz jednego z małżonków. W tym przypadku małżonek ten musi spłacić drugiego.
3
I mylona często z podziałem sprzedaż elementów majątku wspólnego. Sprzedaż to nie podział, tylko rozporządzenie. Zatem to otrzymana wówczas suma dzielona jest po połowie pomiędzy byłych małżonków.
Jest to zdecydowanie szybsza forma podziału majątku, jednak niejednokrotnie bardzo trudna do osiągnięcia. Tylko w przypadku, jeżeli dwójka rozwiedzionych ludzi jest w stanie współpracować i iść na kompromisy, mogą oni zawrzeć stosowną umowę. Musi ona wskazywać na wielkość majątku, elementy, które wchodzą w jego skład, a także określać, jakie przedmioty trafią do poszczególnych osób i wskazywać na wielkość ewentualnych dopłat. Taka umowa musi być sporządzona przez notariusza jedynie w przypadku, kiedy część wspólnego majątku stanowi także nieruchomość i małżonkowie dokonują jej podziału. Jeżeli kompromis nie jest możliwy, to pozostaje nam złożyć wniosek o podział majątku do sądu rejonowego.
Zazwyczaj najważniejszym elementem wspólnego majątku jest dom lub mieszkanie i to ono często stanowi główny punkt sporny. Co jednak w przypadku, kiedy obciążone jest ono kredytem hipotecznym? Wówczas kredytobiorcami wciąż pozostają oboje z małżonków, ponieważ kredyt (podobnie jak inne długi małżonków) nie ulegają podziałowi.
?
Pytanie jednak brzmi, czy przy wycenie takiego mieszkania lub domu sądy biorą pod uwagę wiszącą nad nimi hipotekę? Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 28 marca 2019 roku przy ustalaniu wartości danego lokalu pomijana jest wartość obciążenia hipotecznego. Wartość zaciągniętego kredytu nie wpływa na wycenę nieruchomości. Jeżeli mieszkanie zostanie przyznane jednemu z małżonków, wówczas mogą oni zdecydować się na przepisanie kredytu hipotecznego na jednego z nich.
Jest to stosunkowo nowe podejście, które czyni wyłom w dotychczasowej dwudziestoletniej praktyce sądów, które dzieliły majątek „netto”, a więc z uwzględnieniem obciążeń hipotecznych. W praktyce zwiększy to nieprzejrzystość orzecznictwa sądów w zakresie podziału majątku. Bo faktycznie od co najmniej ćwierćwiecza mamy do czynienia bardziej z prawem precedensowym niż stanowionym, jeśli chodzi o podział majątku małżeńskiego.
Sprawy majątkowe łączące współmałżonków są szczególnie trudne. Nierzadko samo ustalenie, co wchodzi w skład majątku, nastręcza problemów. A to dopiero początek, bo prawdziwe emocje pojawiają się, kiedy przychodzi do wyceny. I kiedy myślisz, że najgorsze już za Tobą, padają hasła: nierówne udziały, nakłady na majątek osobisty, odliczenia darowizn… Tak, rodzinne prawo majątkowe jest skomplikowane. Profesjonalny adwokat zajmujący się podziałem majątku, wie w czym rzecz. Specyfika podziału majątku opiera się na prawniczych kruczkach oraz na bogatym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Moje doświadczenie z ostatnich dwudziestu lat aktywności zawodowej, także w zakresie spraw rodzinnych, nauczyło mnie tego, że nie ma dwóch takich samych spraw o podział majątku. Zanim powstanie pierwsze pismo i zanim przyjdzie czas pierwszej rozprawy, drobiazgowo ustalamy strategię oraz indywidualny plan działania. Jestem radcą prawnym z Warszawy, który miał okazję prowadzić niejedną sprawę o podział majątku. Dysponuję ekspercką wiedzą prawną i świetnie odnajduję się w obszarze spraw rodzinnych. Mam jasny i przejrzysty sposób działania. Stosuję tylko sprawdzone metody, dzięki którym zaoszczędzisz czas i nerwy.
Przygotuj się na 300 złotych, jeżeli macie przygotowany zgodny projekt podziału majątku. Jeśli sprawa jest sporna, opłata wynosi 1000 złotych. Często znacznie większym kosztem są opinie biegłych. Jeśli macie kilka nieruchomości, sporo aktywów i odliczenia nakładów, to koszty ekspertyz mogą wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Dokonywanie podziału majątku nie jest obowiązkowe, jednak warto mieć na uwadze, że może nam się ono zwyczajnie opłacić. Zdarza się tak, że zmęczeni i zestresowani rozprawą rozwodową wolimy odpuścić sobie kolejną wizytę w sądzie lub u notariusza. Warto jednak doprowadzić wszystkie kwestie do końca i w pełni uniezależnić się od byłego małżonka, dokonując podziału majątku. Zdarzają się bowiem sytuacje, kiedy wiele lat po rozwodzie były mąż lub żona upominają się o swoją część i mają do tego pełne prawo. Swoisty „rekord” w mojej praktyce to podział majątku 33 lata po rozwodzie!
Tak, ale to są bardzo rzadkie przypadki. Zazwyczaj sąd pozostawia wniosek o podział majątku bez rozpoznania, bo z reguły zdaniem sądu nadmiernie wydłużyłoby to postępowanie rozwodowe. Istnieją jednak sytuacje, w których sąd może się do takiego wniosku przychylić. Dzieje się tak w przypadkach, kiedy obie strony są zgodne co do wartości wspólnych dóbr oraz sposobu ich podziału, a przede wszystkim, jeśli nie ma wspólnych kredytów ani odliczeń darowizn czy nakładów.
To oczywiście zależy, przede wszystkim od tego, jak bardzo małżonkowie są zgodni i zdeterminowani do tego, aby się porozumieć. Jeżeli oboje są skłonni iść na kompromisy tylko dlatego, aby cały proces mógł zakończyć się szybciej, wówczas sprawa o podział majątku może zakończyć się nawet na pierwszej rozprawie. Niestety w wielu przypadkach dzieje się zupełnie inaczej. Sprawy o podział majątku bardzo często się przeciągają i trwają stosunkowo długo, często nawet do kilku lat.
Zdrada czy nawet orzeczenie o całkowitej winie jednego z małżonków nie skutkuje tym, że osoba, która nie przyczyniła się do rozpadu pożycia, automatycznie otrzyma większą jego część. Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy jasno mówi, że każdemu z małżonków przysługuje prawo do równego podziału majątku.
Sąd może ocenić, jak duży wkład miał każdy małżonek w budowanie wspólnego majątku. I nie liczy się tu tylko wysokość dochodów poszczególnych osób, a także sposób dysponowania nimi oraz wkład w zajmowanie się domem czy opieką nad dziećmi. W przypadku kiedy mąż lub żona zaniedbywali obowiązki domowe, nie poświęcali czasu dzieciom czy prowadzili rozrywkowy tryb życia, to w takim przypadku sąd może przychylić się do wniosku o to, aby podział majątku nie nastąpił w równy sposób.
Wspólnota majątkowa może ustać po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego, ogłoszeniu upadłości przez jednego z małżonków, ogłoszeniu przez sąd rozdzielności majątkowej, zawarciu intercyzy, a także na skutek ubezwłasnowolnienia lub śmierci jednego z małżonków.
Mimo że w takiej sytuacji żona nie powiększa rodzinnego majątku, to sądy w większości przypadków orzekają o równym podziale majątku. Opieka nad gospodarstwem domowym oraz wychowywanie dzieci również pośrednio przyczynia się do powiększania majątku, ponieważ umożliwia drugiemu małżonkowi skupienie się na pracy zawodowej.
Jeżeli pieniądze te pochodzą z majątku wspólnego, czyli na przykład pracy zarobkowej, również zasilają wspólny majątek małżonków. Oznacza to, że przy podziale majątku one także muszą zostać wzięte pod uwagę, a połowa z nich należy do drugiego małżonka.
Taki wniosek powinien dokładnie wyszczególniać wszystkie elementy majątku wspólnego, a także zawierać dowody prawa własności. Jeżeli małżonkowie posiadają wspólną nieruchomość, wówczas konieczne będzie załączenie odpisu z księgi wieczystej. Nie można również zapomnieć o załączeniu stosownego dokumentu na potwierdzenie ustania wspólnoty majątkowej, najczęściej będzie to wyrok rozwodowy.